W tym tygodniu przybyło mi trochę kolorówki w mojej kosmetyczce. Ostatnio uświadomiłam sobie, że tak jak kiedyś potrafiłam się zadowolić kosmetykami z popularnych drogerii tak teraz moje oczekiwania są o wiele większe.
Zdecydowanie Douglas i Sephora stają się moimi ulubionymi sklepami.
Staram się wybierać już kosmetyki świadomie i tak jak kiedyś nie miałam tego porównania, tak teraz widzę znaczną różnicę w jakości produktów. Oczywiście, nie twierdzę, że nie można spotkać tam bubli, bo na pewno jest ich mnóstwo i często produkt, który jest drogi nie idzie w parze z jakością, ale zdarza się to o wiele rzadziej niż w przypadku kosmetyków popularnych marek w drogeriach typu Rossmann.
Staram się wybierać już kosmetyki świadomie i tak jak kiedyś nie miałam tego porównania, tak teraz widzę znaczną różnicę w jakości produktów. Oczywiście, nie twierdzę, że nie można spotkać tam bubli, bo na pewno jest ich mnóstwo i często produkt, który jest drogi nie idzie w parze z jakością, ale zdarza się to o wiele rzadziej niż w przypadku kosmetyków popularnych marek w drogeriach typu Rossmann.
Jestem aktualnie na etapie kompletowania kufra makijażowego, więc dobór odpowiednich kosmetyków jest dla mnie priorytetem. Dużo testuję na sobie i innych, aby makijaże były coraz lepsze i bardziej trwałe.
Ostatnio mnie bardzo zainteresowała marka Nyx. Wcześniej miałam tylko błyszczyki i spisywały się rewelacyjnie. Zdecydowałam się zakupić kilka ich produktów do mojej kosmetyczki. Część z nich przechodzi już testy i przyznam, że jestem zauroczona. Co będzie dalej...? Czy przekształci się w miłość - zobaczymy.
Zdecydowałam się na zakup:
- Podkładu Nyx Stay matte but not flat,
- Glitter brillants nr 02
- matowych pomadek do ust: SMLC19 soft matte lip cream, full throttle lipstick FTLS12, Nyx Liquid Suede nr 12,
- kredek do oczu: czarnej i srebrnej,
- Pojedynczego, fioletowego cienia do oczu.
Poniżej przedstawiam pierwszy makijaż z użyciem błyszczyka LIQUID SUEDE nr 12 oraz podkładu.
![]() |
Więcej zdjęć na Instagramie: Klik |
Muszę przyznać, że takie odcienie pomadek przypadły mi bardzo do gustu.
Jak Wam się podoba taki look?
Jak już poruszam temat ich kosmetyków, nie mogę nie wspomnieć o ich najnowszej linii palet inspirowanej żywiołami: ziemią, ogniem, powietrzem, wodą i wiatrem - In Your Element. W kolekcji jest również paleta Metal składająca się z metaliczno - brokatowych cieni.
Chętnie przetestowałabym wersję związaną z ogniem i ziemią. Kolorystyka jest genialna, choć typowo jesienna. Palety inspirowane, zaś wodą i powietrzem są idealną propozycją na grudzień i z reguły mroźny styczeń. Nie ukrywam, wszystkie palety bym z wielkim entuzjazmem przygarnęła i wyczarowała nie jeden makijaż.
![]() |
Źródło: https://www.nyxcosmetics.com/palettes |
Jak Wam się podobają te palety? Wybrałybyście którąś z nich dla siebie?
Ściskam,
Karolina
(Post nie został napisany we współpracy z marką Nyx)
chciałabym kiedyś zainwestować w ich kosmetyki. Jednak musze wybrac odpowiednie produkty, by później nie żąłowac wydanych pieniędzy ;)
OdpowiedzUsuńMają dużo fajnych promocji i ciekawych produktów.
UsuńStrasznie podobają mi się te NyXowe nowości, ostatnio się trochę u nich obkupiłam ;)
OdpowiedzUsuńA co tam ciekawego udało Ci się dorwać?
UsuńBardzo lubie Nyxa i zastanawiam sie nad chlodna paleta, troche mam przesyt cieplych cieni ;)
OdpowiedzUsuńja już też, dlatego dużo eksperymentuję ostatnio!
UsuńPomaki wyglądają ciekawie, lubię produkty tej marki. Podoba mi się paletka Fire.
OdpowiedzUsuńnusiabl.blogspot.com
Paletka Fire jest mega!
UsuńTeż bardzo lubię Nyx :) mam taki sam podkład z ich firmy i cień do powiek :) na moim blogu mam kilka recenzji ich produktów :)
OdpowiedzUsuńna pewno zajrzę do Ciebie ;)
UsuńTen kolorek na ustach jest totalnie w moim typie. Uwielbiam wszystkie odcienie czerwieni, burgundu. Lubię też Nyxa, więc chętnie bym kupiła tę pomadkę. Te palety inspirowane żywiołami też są cudne. Być może skuszę się na któreś z nich, ale muszę poczytać o ich trwałości i pigmentacji :)
OdpowiedzUsuńteż czekam na pierwsze opinie tych palet ;)
UsuńJa do Douglasa i Sephory ostatnio staram się nie zaglądać - za bardzo kusi ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią dołączam do obserwatorów :)
to prawda... mają dużo rzeczy, które kuszą!
Usuń